Wiele osób decydujących się na zakup odzieży termicznej, szukaj tej wykonanej z wełny owiec merynosów (tzw. wełna merino). Nie ma w tym nic dziwnego – takie ubranie to prawdziwy strażnik termiczny naszego ciała! Ale dlaczego akurat bielizna termoaktywna z wełny z merynosa jest opcją wartą szczególnego polecenia? Sprawdźmy!
Ciężkie życie owcy
Aby odkryć fenomen wełny merino, trzeba udać się do dalekiej Nowej Zelandii. To głównie tam żyją owce merynosy, których wełna jest tak cennym surowcem do szycia odzieży termoaktywnej. Na początku należy zwrócić uwagę na warunki, w jakich te zwierzęta bytują. Jak się okazuje, wcale nie mają łatwo! W ciągu roku muszą one znosić bardzo duże różnice temperatur, sięgające nawet 60 stopni Celsjusza! Nie trudno się domyślić, że „ubranie” takiego zwierzaka musi być wyjątkowe, skoro ma go chronić i przy -40 i przy +20 stopniach.
Rzeczywiście tak jest – wełna merynosów ma bardzo specyficzną budowę. Tworzy mikroskopijne „kieszonki”, w których magazynuje spore ilości powietrza – to ono jest faktycznym izolatorem i to bez względu na to, czy jest za ciepło, czy za gorąco. Bielizna termoaktywna na lato i zimę jednocześnie? Nic dziwnego, że taki koncept zdobył szerokie uznanie.
Bielizna termoaktywna z wełny merynosa – zalety
Jednak komfort termiczny nie jest jedyną dużą zaletą odzieży wykonanej z wełny merino. Posiada ona bowiem jeszcze jeden poważny atut względem konkurencji, mianowicie doskonale odprowadza wilgoć na zewnątrz. Jak wiadomo, nawet niskiej jakości sztuczne tkaniny potrafią odizolować nas od chłodu, ale jednocześnie przegrzewają powierzchnię ciała, bo nie potrafią „zebrać” poty z naszej skóry. Bielizna termoaktywna z wełny merynosa nie ma z tym najmniejszego problemu – z jednej strony nie pozwala chłodowi wniknąć do środka, ale jednocześnie odprowadza wilgoć, dzięki czemu nasze górskie wycieczki i wszelakie inne aktywności są jeszcze bardziej komfortowe.
Istnieje jeszcze jeden szczegół, który sprawia, że wełna merino jest bezkonkurencyjnym materiałem na odzież termoaktywną. Otóż jej struktura włókiem wygląda w taki sposób, że nie przylegają one ściśle do skóry. Zatem nawet przy intensywnym poceniu, gdy bielizna będzie wilgotna, nie będzie ona na dużej powierzchni dotykać skóry, powodując dyskomfort i przyczyniając się do podrażnień.
Czy zatem wełna merynosa jest najlepszym wyborem na bieliznę termoaktywną? Biorąc pod uwagę powyższe atuty i dokładając jeszcze do tego tendencję do samooczyszczania się oraz chłonięcie zapachów w bardzo ograniczonym stopniu, wełna merino jest bezkonkurencyjna!